Forum Forum Hondy CBR250R Strona Główna Forum Hondy CBR250R
Informacje na temat motocykla Honda cbr250r i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Yamaha MT07 test

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Hondy CBR250R Strona Główna -> KONKURENCJA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tomjag
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2016
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica-Zdrój
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:25, 25 Lip 2016    Temat postu: Yamaha MT07 test

Jak już niektórzy zauważyli, miałem możliwość jazdy motocyklem MT07. Został mi on wypożyczony na cały weekend dzięki uprzejmości firmy BM Yamaha w Kłodzku.
Co o nim można powiedzieć? Na pewno to, że w porównaniu z moją małą ćwiartką to rakieta. Przyspieszenia jakie oferuje tenże sprzęcik to coś niesamowitego. Jeździłem wersją bez Abs-u, jednak muszę stwierdzić, że hamulce są fajne, chociaż tył mógłby reagować szybciej, bo jest trochę sflaczały (cały czas porównuje do CBR250R) Za to przednie dwie tarcze hamują wzorcowo.
Biegi nie chodzą tak fajnie jak w Hondzie, każde wpięcie jedynki powoduje lekkie szarpnięcie, nawet wcześniejsze wywijanie sprzęgłem nic nie daje, po prostu słychać i bardzo nieprzyjemnie czuć wpięcie pierwszego biegu. Fajne jest to, że każdy bieg jest sygnalizowany na ciekłokrystalicznym wyświetlaczu. Tego bardzo mi brakuje w Hondzie -wyświetlacza biegu. Generalnie wszystkie biegi chodzą dość twardo, co nie znaczy opornie w porównaniu z CBR250R. Jadąc w zwykłych butach niestety dość wyraźnie to czuć, jednak już w typowych butach motocyklowych wrażenie to ustępuje, dzięki nakładce na wierzchniej części stopy.
Motocykl (MT07) jest bardzo mały, można powiedzieć, że tak duży jak moja ćwiartka, jeżeli chodzi o wysokość (siedzisko też) oraz o długość. Jedyne co zdradza jego moc to szeroka opona (180) oraz o wiele szerszy bak i kierownica. Yamaszka ma ważyć niby o 10 kg więcej tylko niż Honda, jednak wydaje się, że waży więcej. Uniesienie tyłu lub próba przesunięcia motocykla w bok nawet po garażowych kafelkach wymaga dość dużej siły.
Co do jazdy? To już mówiłem moc, moc i jeszcze raz moc. Ciągnie niesamowicie! 10 minut ostrzejszej jazdy po winklach i zaczęło brakować mi pary. Przeciążenia spowodowane przyspieszaniem i opóźnianiem (hamowaniem) szybko dały mi się we znaki. (Po prostu trzeba będzie zacząć chodzić na siłkę Wink ) Motocykl katapultuje do przodu w lekkich zakrętach czuć chęć "zadriftowania", gdy odkręcałem gaz mocniej, co trochę mnie deprymowało, jednak sprawiało zarazem dużo frajdy i adrenaliny. jak już pisałem wcześniej Emtek na początku mnie trochę sponiewierał, więc postanowiłem zacząć jeździć spokojniej, tym bardziej, że większość przebytej drogi nie byłem sam, a z moją małżonką w roli plecaczka.
Jazda we dwoje była naprawdę przyjemna, motocykl fajnie chodził po zakrętach i w sumie nie czułem że jadę w dwie osoby, chyba, że hamowałem dość mocno. Wtedy to właśnie małżonka leciała na mnie, bo niestety nie przewidziano odpowiedniego uchwytu dla pasażera.
Jak wcześniej pisałem Emteki zero-siedem, mają zajefany wyświetlacz, na którym możemy się dowiedzieć, jak szybko jedziemy, jakie mamy obroty, jaki jest wpięty bieg, która jest godzina, jaka jest temperatura silnika oraz otoczenia, jakie mamy średnie spalanie oraz jakie mamy spalanie chwilowe. Wyświetla się też informacją, że jedziesz Eco (wtedy jak jedziesz oszczędnie).
Przebiegi ODO oraz dwa przebiegi Trip, też ma w standardzie. To duża zaleta dla mnie i bardzo żałuje, że ludzie w Hondzie nie przewidzieli takich gadżetów Sad.
Teraz co do ergonomii. Powiem tyle: dupa boli już po 80 km ciągłej jazdy, gdzie przy Hondzie wytrzymuje 120-150 km. Tutaj tyłek drętwieje bynajmniej mój szybciej. Natomiast małżonka twierdzi, że mimo, że tylne siedzisko jest mniejsze niż w Hondzie i tak jest wygodniejsze w Yamasze, ale i tak nóżki i pupcia jej drętwiała w podobnym interwale.
Ekonomia: Bardzo mile mnie rozczarowała, bo mimo tego że jednak to prawie litr motor spalił mi niewiele. Litrażowałem go przy pomocy motostat.pl i uwierzcie i, że nic nie ściemniałem. Za każdym razem robiłem fotkę licznika oraz zbierałem paragony. W domciu potem wpisywałem w rubryczki wszystkie dane. I ogólne spalanie wyszło mi 3,38 l/100km, Z czego jak jechałem w dwie osoby nie udało się zejść poniżej 3,5, natomiast solo ostatnie 70 km do wypożyczalni spalanie wyszło mi poniżej 2,9 l/100 km. Zaręczam, że nikt mnie nie wyprzedził, choć przyznaje się, że nie przekroczyłem 110 km/h w trakcie tych ostatnich kilometrów.
Reasumując Yamahę MT07 uważam za fajny motocykl nadający się nawet dla początkujących motocyklistów, którzy jednak mają instynkt samozachowawczy. Jest to idealny motocykl, dla tych którzy właśnie mają zamiar przesiąść się z takich małych piździków jak nasze Hondy. Jednak uważam, że MT07 nie nadaje się w ogóle jako motocykl na dalsze wypady. Być może Tracer, który ma wyjść niedługo będzie alternatywą, ale tym jechać gdzieś dalej to trzeba mieć cztery litery z kamienia albo ze stali.
Tak spaliła:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tomjag dnia Pon 20:49, 25 Lip 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Hondy CBR250R Strona Główna -> KONKURENCJA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin